Dariusz Joński dzieli życie między Warszawę a rodzinną Łódź. Tu znajduje spokój i odprężenie. A czy jest lepszy sposób na relaks niż towarzystwo tych, których kocha się najbardziej?
- Każdą wolną chwilę staram się spędzać z moją rodziną: ukochaną żoną Małgosią i naszym największym skarbem, córeczką Laurą - wyznaje nam polityk. Ostatnio cała trójka wybrała się na spacer do słynnej łódzkiej Manufaktury, czyli centrum handlowo-rozrywkowego w dawnej fabryce Izraela Poznańskiego z czasów "Ziemi obiecanej". Laura ciekawie spoglądała na kolorowe wystawy sklepowe z wózka, a jej rodzice zastanawiali się, co by tu spałaszować.
W końcu ich wybór padł na modne i kosmicznie drogie sushi. Dariusz Joński i jego mająca kubańskie korzenie żona usiedli wygodnie w fotelach i czekali na zamówienie. Gdy pojawiło się na stole, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej chwycił za pałeczki i... zaczął karmić panią Małgorzatę. Tak powinno się dbać o swoją ukochaną!