Od 2022 roku szczepienia przeciwko rotawirusom są w Polsce refundowane z budżetu. Szczepienny kalendarz, co zauważa prof. Leszek Szenborn (kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu), jest coraz lepszy, choć wciąż nieidealny, według niego brakuje dwóch kluczowych szczepień. Tymczasem, po powrocie do szkół, przedszkoli i masowym zdejmowaniu maseczek u dzieci wracają zakażenia rotawirusami.
Rotawirusy wróciły, ale... chorują starsi
Od 24 do 30. kwietnia obchodzony jest Europejski Tydzień Szczepień. Z tej okazji profesor przesłał do PAP informację, w której komentuje szczepienną rzeczywistość i powrót niektórych zakażeń. Zwraca uwagę, że w ostatnim czasie do kalendarza szczepień wprowadzono dwie istotne zmiany: od 2017 r. prowadzimy powszechne szczepienia przeciwko pneumokokom, a od 2022 r. rozpoczęto szczepienia przeciw rotawirusom. Efekty tego pierwszego widzimy już dzisiaj; wprowadzenie bezpłatnych szczepień znacznie ograniczyło liczbę zachorowań, podobnie zresztą pandemia i masowe izolowanie (choćby przy pomocy maseczek). Na podsumowanie efektów tego drugiego jeszcze za wcześnie, ale po powrocie do szkół i zdjęciu maseczek, rotawirusy wróciły. - [...] zakażenia te ostatnio wróciły po ściągnięciu masek i powrocie dzieci do przedszkoli i szkół. Chorują jednak starsze dzieci, a nie najmłodsze, które najciężej przechodziły to zakażenie i wymagały hospitalizacji - opiniuje.
Polecany artykuł:
I właśnie ta zmiana w dominującej grupie chorobowej jest, według profesora, zasługą szczepień. Do idealnej sytuacji w kalendarzu szczepień brakuje jeszcze dwóch elementów: powszechne szczepienia przeciwko HPV i szczepienia przeciw meningokokom. "Bo dobrostan – tłumaczy - to nie tylko brak choroby, ale również fakt, że nie martwimy się ryzykiem zachorowania".
Zdaniem prof. Szenborna, kolejną szczepionką, którą warto byłoby polecić, jest szczepionka przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu A. Co prawda nie jest ona obowiązkowa, ale jest dostępna, tania i bardzo skuteczna. Jest to ważne zwłaszcza w przypadku wakacyjnych wyjazdów do nieco biedniejszych ciepłych krajów.