Początkowo żywność typu light była przeznaczona dla osób chorych, które musiały przez pewien czas odżywiać się lekkostrawnie, mało kalorycznie. Moda na szczupłą sylwetkę sprawiła, że coraz chętniej zaczęły po nią sięgać także osoby zdrowe.
Żywność typu "light" to z założenia taka, która ma obniżoną zawartość wysokokalorycznych składników, głównie tłuszczu i cukru. "Light" może być prawie wszystko - majonez, masło, jogurt, ser, pieczywo...I tak np. kostka tradycyjnej margaryny może mieć ok. 740 kcal, podczas gdy niskokalorycznej od 270 do 390 kcal. A to dlatego, że część tłuszczu w procesie produkcji została zastąpiona wodą i zagęszczaczami.
Ale nie każdy niskokaloryczny produkt jest nim naprawdę. Oto, jakie pułapki mogą się tu kryć:
Pułapka pierwsza: Mniej tłuszczu, ale za to więcej cukru: np. w niektórych czekoladach mniejsza zawartość tłuszczu jest rekompensowana znacznie większą zawartością cukru. W rezultacie taka "niskokaloryczna" czekolada może mieć zaledwie 5 - 10 kcal mniej albo w ogóle nie różnić się od tradycyjnej. Czasami takie produkty, jak np. niektóre wyroby mleczne, są oznakowane jako "niskotłuszczowe", ale nie oznacza to wcale (przez tę wysoką zawartość cukru), że są niskokaloryczne.
Pułapka druga: Mniej cukru, więcej tłuszczu: to także może mieć miejsce w czekoladach i wyrobach cukierniczych (ciastkach, cukierkach). Cukier zastępują tu wprawdzie słodziki ale za to jest więcej tłuszczu. Wyszczególnia się takie zdrowe dodatki jak orzechy, rodzynki, bez informacji, że one także go zawierają.
Pułapka trzecia: Mniej cukru i tłuszczu, więcej słodzików i sztucznych dodatków smakowych: typowe dla wyrobów cukierniczych, dżemów, majonezów, napojów.
Słodziki same w sobie co prawda nie są kaloryczne, ale nie są obojętne dla zdrowia. Podobnie inne dodatki. Niektóre, jak np. dość powszechnie stosowany karmel, mogą wywoływać stany zapalne tkanek, co prowadzi do tzw. zespołu metabolicznego (niedawno odkryty zespół chorobowy, zwiększający ryzyko cukrzycy i chorób serca).
Pułapka czwarta: Małe tylko z wyglądu: to ten przypadek, kiedy produkt istotnie jest niskokaloryczny, ale zwykle spożywa się go w większych ilościach, więc w rezultacie bilans kaloryczny jest porównywalny z tym, gdy zjesz produkt tradycyjny. Tak jest np. z pieczywem chrupkim. jedna kromka waży ok. 15 g i ma ok. 24 kcal, podczas gdy kromka zwykłego chleba jest prawie trzy razy cięższa i liczy sobie ok. 100 kcal. Ale pieczywa chrupkiego jesz więcej i z większym "obłożeniem".
Pułapka piąta: "Light" zwiększa apetyt: ten fakt został niedawno potwierdzony naukowo. Tak więc zamiast mniej spożywamy więcej kalorii. Szczególnie dotyczy to słodyczy i napojów. Jeśli ktoś pije głównie colę light, szybciej i silniej będzie odczuwać głód cukru niż ktoś, kto sięga po zwykłą colę.