- Trzeba po prostu wierzyć w boską opatrzność - radzi Brudzińskiemu Putra.
We wtorek Brudziński zdradził nam, że ma już dość babińca w domu, w którym rządzą niepodzielnie kobiety: żona Arletta (36 l.) i dwie córeczki: Kalinka (6 l.) i Jagienka (3 l.). Polityk nie ukrywa, że przydałoby mu się wsparcie ze strony mężczyzny. Jak to zrobić?. Wicemarszałek Putra zgodził się przekazać mu swoje rady.
- Życzę posłowi Brudzińskiemu więcej dzieci i wiary w boską opatrzność. Bo tylko ona może mu pomóc spełnić marzenia! - podkreśla wicemarszałek Putra.