Ze strachu chciał zjeść pieniądze

2009-09-02 4:00

Starczyło im odwagi, żeby ogłuszyć sprzedawcę i dokonać kradzieży. Ale na widok policjantów omal im spodnie nie spadły ze strachu.

Dwaj kompani od kielicha, 19- i 23-letni mieszkańcy Gdańska byli bardzo spragnieni alkoholu. Problem w tym, że nie mieli grosza. Weszli więc do sklepu monopolowego, chwycili pierwszą lepszą butelkę i uderzyli nią sprzedawcę. Kiedy ten prawie się osunął na ziemię, zaczęli zgarniać z półek piwa i papierosy, a z kasy pieniądze. Na szczęście sprzedawca się ocknął i szybko zadzwonił po policję. Chuligani nie zdążyli nawet dojść do drzwi. A kiedy jeden z nich zobaczył policjantów, ze strachu zaczął zjadać ukradzione pieniądze. Dobrze, że było tego zaledwie... 60 zł. Obaj trafili do aresztu. Za rozbój grozi im do 12 lat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają