Jak informuje RMF FM, Prokuratura Okręgowa w Warszawie ma nową opinię biegłego, który wyceniał czasomierz polityka na 15 tys. zł.
To może oznaczać kłopoty dla ministra transportu, bo w oświadczeniu majątkowym trzeba umieszczać przedmioty warte więcej niż 10 tys. zł. Teraz śledczy muszą ocenić, czy Nowak miał świadomość, że nosił zegarek wart 15 tys. zł. Śledztwo prokuratury w sprawie zegarka ministra Nowaka ma zakończyć się na początku listopada.