Zengota przebił się jak kafar

2009-04-23 7:00

Przed krajowymi eliminacjami IMŚJ w środowisku żużlowym szeptano, że "Falubaz musiał podpaść GKSŻ". A to dlatego, że nominacje do startu w rozgrywkach międzynarodowych dostali Maciej Janowski (18 l.) i Artur Mroczka (20 l.), a pominięto Grzegorza Zengotę (21 l.).

Najlepszy w rozpoczętym sezonie młody żużlowiec w Polsce (5 zwycięstw i 18 pkt w 2 meczach) musiał przebijać się przez eliminacje. No i przebił się z siłą kafara. Wygrał pod rząd cztery wyścigi, wręcz deklasując konkurentów, i dopiero w piątym, gdy awans miał pewny, wyraźnie odpuścił, zajmując trzecie miejsce. Jeśli to miał być sprawdzian ambicji młodego żużlowca, to zdał go z wysoka notą.

Eliminacje w Gorzowie wygrał Michał Mitko. Oprócz niego i Grzegorza Zengoty w grupie awansującej znaleźli się Przemysław Pawlicki, Szymon Kiełbasa, Paweł Zmarzlik i Mateusz Lampkowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają