W listopadzie tego roku na zmianę funduszu emerytalnego zdecydowało się ponad 166 tys. klientów. Sęk w tym, że - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - połowa z nich zdecydowała się przenieść swoje oszczędności z lepszego funduszu do gorszego!
Fundusze emerytalne wydają na swoich agentów grube miliony złotych. W pierwszych trzech kwartałach tego roku było to aż 270 mln złotych.
Tymczasem przyszłym emerytom Otwarte Fundusze Emerytalne bezczelnie oświadczyły, że wypracowane przez 7 lat zyski, z których będą wypłacane przyszłe świadczenia, zostały "pożarte" przez trwającą na giełdach bessę.