Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" politycy PiS chcą stać na straży dobrego imienia i dziedzictwa Lecha Kaczyńskiego i na drogę prawną skierują każdego, kto zbezcześci pamięć Lecha Kaczyńskiego. Grupę posłowie działający w Ruchu Społecznym im. Lecha Kaczyńskiego.
Gazeta donosi, że to Anna Fotyga, była szefowa Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zaproponowała powołanie obrońców zmarłego prezydenta, którzy będą reagować na próby oczerniania, rozpowiadania kłamstw na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Z założenia zespół ma podejmować kroki prawne wobec osób, które "będą bezcześcić pamięć Lecha Kaczyńskiego", ale zdaniem prawników może mieć z tym problem, bo tylko Marta Kaczyńska, jako spadkobierca prezydenta, mogłaby występować z ewentualnymi pozwami w obronie imienia ojca.
Posłowie PiS postanowili powołać zespół po tym jak były członek partii, europoseł Jacek Kurski, na antenie RMF FM zarzucił zmarłemu prezydentowi m.in. "łamanie sumień" poprzez zmuszanie posłów do przyjęcia traktatu lizbońskiego.
Kurski za swoje oszczerstwa może trafić przed sąd, bo PiS grozi pozwem za obrazę Lecha Kaczyńskiego.