Ze sprawą martwego dziecka w wersalce związanych jest wiele makabrycznych tajemnic. Prokuratura Rejonowa w Ostródzie, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa 4-letniego Gabrysia R. dla dobra postępowania nie zdradza zbyt wielu szczegółów. Zeznania matki dziecka w wersalce ujrzały jednak światło dzienne.
W trakcie przesłuchania Magdalena R. zdradziła, że w tak okrutny sposób pozbyła się synka, bo przeszkadzał jej w pracy prostytutki. Opis zabójstwa jest wyjątkowo wstrząsający.
- Nałożyłam synkowi plastikowy worek na głowę i go poddusiłam. Potem dodusiłam go poduszką. Martwe ciało dziecka owinęłam w koc, włożyłam do wanny i podpaliłam - powiedziała Magdalena R.
Kiedy matka Gabrysia zdała sobie sprawę, że swąd palonego ciała mogą wyczuć sąsiedzi zalała zwłoki wodą, zapakowała je do plastikowego worka i wrzuciła do wersalki. Ciało dziecka leżało w mieszkaniu od lutego 2012!
Magdalena R. usłyszała zarzut zabójstwa, za który grozi jej dożywocie. Sąd zastosował wobec niej areszt na 3 miesiące.
ZEZNANIA MATKI 4-letniego GABRYSIA z Morąga: Nałożyłam synowi plastikowy worek na głowę...
Wstrząsające zeznania matki 4-letniego Gabrysia R. z Morąga (woj. warmińsko-mazurskie), którego rodzona matka w bestialski sposób zabiła, a później ukryła ciało w wersalce. Prostytutka Magdalena R. (31 l.) w trakcie przesłuchania wyjawiła szokujące szczegóły zbrodni. Zanim udusiła synka poduszką, nałożyła mu na główkę plastikowy worek. Kiedy już nie żył wrzuciła jego zwłoki do wanny i podpaliła.