Chłopiec urodził się w czwartek, 16 listopada w Głownie w województwie łódzkim. W jego krwi lekarze stwierdzili obecność alkoholu. Niemowlę w stanie ciężkim przewieziono do szpitala w Zgierzu. Jego matka przyjechała na porodówkę w stanie upojenia alkoholowego. Wciąż przebywa w szpitalu. Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa w Zgierzu. Śledczy sprawdzają stan zdrowia chłopca oraz kwestię narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - podaje RMF24. Prokuratura wkrótce podejmie również decyzję o postawieniu 34-latce zarzutów. Za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez dziecko bądź ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz: Pomóżmy Karolowi! 20-latek po ciężkim wypadku potrzebuje rehabilitacji