Wczoraj około południa 44-letni mieszkaniec Sanoka na tamtejszym szybowisku wykonywał lot szkoleniowy. Podczas jednego z manewrów zahaczył skrzydłem o drzewo. Maszyna spadła na ziemię, a mężczyzna zginął na miejscu. Poza nim w szybowcu nikogo nie było. 44-latek miał licencję pilota od dwóch lat. Przyczyny wypadku wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Bezmiechowa Górna. Zginął pilot szybowca
2013-10-29
1:00
Tragiczny wypadek szybowca w Bezmiechowej Górnej koło Leska.