Zginął pod ciężarówką, bo kierowca nie dostrzegł go w nocy na drodze

i

Autor: Śląska Policja

Zginął pod ciężarówką, bo kierowca nie dostrzegł go w nocy na drodze

2019-01-29 12:51

Ratownikom medycznym nie udało się uratować młodego mężczyzny, w którego wjechała ciężarówka wtorkowej nocy w na drodze Orzyszu k. Mikołowa. Nie wiadomo, jak pieszy znalazł się w miejscu, w którym nie powinien przebywać.

Wtorek (29 stycznia), kilkanaście minut po północy. Potężna ciężarówka z tzw. wanną potrąciła pieszego. Droga w tym miejscu była ledwo oświetlona, pieszy niewidoczny. Gdy dostrzegł go 44-letni kierowca, było już za późno. Potrącony nie zginął na miejscu. Wezwana na miejsce wypadku załoga pogotowia ratunkowego usiłowała reanimować pieszego. Nie udało się. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Ofiara przechodziła drogę w miejscu niedozwolonym. Szczegóły i przyczyny tragicznego wypadku wyjaśniają policja i prokuratura. Drogówka po raz kolejny przypomina, że drogi przechodzi się w miejscach wyznaczonych. Zaleca, by w nocy piesi – dla swojego bezpieczeństwa – mieli na sobie jakieś elementy odblaskowe. „Odblaskowe elementy odzieży pozwalają kierującemu dostrzec pieszego z dużej odległości, co zwiększa szanse na właściwą reakcję na drodze” – przypomina mikołowska policja. I jednocześnie prosi świadków wypadku o kontakt z Komendą Miejską Policji w Mikołowie (32 73 77 338, 32 73 77 280 lub 32 73 77 200).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki