- Zgłoszenie otrzymaliśmy w czwartek, 22 marca, około godziny 6.30. Do wypadku w trudnych warunkach atmosferycznych - w nocy padał śnieg, jezdnia była śliska - doszło pomiędzy miejscowościami Załuski i Rączki na prostym odcinku drogi. W zdarzeniu brały udział volkswagen transporter i renault megane. Cztery osoby zginęły na miejscu, dwie trafiły do szpitala - informuje w rozmowie z "Super Expressem" asp. sztab. Andrzej Osowski z PSP w Niedzicy (woj. warmińsko-mazurskie). Jedyny pasażer renault, który przeżył wypadek, w stanie ciężkim trafił do szpitala w Olsztynie. Kierowca busa ma lżejsze obrażenia. Został przewieziony do szpitala w Nidzicy. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, podjęli próbę reanimacji czterech ofiar wypadku. Niestety nie udało się ich uratować. Renaultem jechały osoby w różnym wieku. Wszystko wskazuje na to, że zmierzali na pogrzeb, bo w samochodzie znajdowały się wieńce charakterystyczne dla ostatnich pożegnań.
Zginęli, jadąc na pogrzeb. Tragedia na drodze koło Nidzicy
2018-03-22
12:55
Z jadącego dawną krajową "siódemką" renault megane nie zostało prawie nic. Ogromna siła uderzenia zabiła siedzące w środku cztery osoby. Piąta w stanie ciężkim śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została przetransportowana do szpitala w Olsztynie. W aucie znajdowały się osoby w różnym wieku. Prawdopodobnie jechali na pogrzeb. W pewnym momencie z renaultem zderzył się bus. Wszystko wskazuje na to, że wcześniej auto wpadło w poślizg.