Była godzina 17, mężczyźni zadowoleni z udanych zakupów na granicy wracali do domów. Za kierownicą malucha siedział Bartosz. Mężczyźni dowcipkowali, planując wieczorną imprezę przy alkoholu kupionym od przemytników, a 15-latek przysłuchiwał się rozmowie starszych. Nagle, na ostrym zakręcie w okolicach wsi Wołyńce, słoneczne światło oślepiło kierowcę, który stracił panowanie nad kierownicą. Pech chciał, że z naprzeciwka jechała w jego stronę ciężarówka... Osobówka wbiła się pod tira i rozsypała na części. Kierowca i siedzący po jego prawej stronie pasażer zginęli na miejscu. 15-latek miał więcej szczęścia - z niegroźnymi dla życia obrażeniami trafił do szpitala.
Zginęli, jadąc po tanie papierosy
2009-10-01
7:00
Wyprawę po tanie papierosy z przemytu przypłacili życiem. Bartosz G. (†24 l.), Ryszard N. (†33 l.) oraz 15-letni Sebastian N. wybrali się do przygranicznej Kuźnicy Białostockiej (woj. podlaskie). Z wyprawy już nie wrócili. Maluch, którym jechali, został zmasakrowany przez tira.