Karol S.(24 l.) i Piotr L. (23 l.), mieszkający pod Gostyniem (woj. wielkopolskie), nie dość, że napadali na swoich sąsiadów, to jeszcze głośno chełpili się tym, jaki to postrach sieją w okolicy. Ale nie przewidzieli, że choć zastraszeni mogą milczeć, to głośne przechwałki i tak dojdą do uszu policji.
Młodzi rozbójnicy byli bardzo zdziwieni, kiedy policja do nich dotarła. Tak bardzo, że nawet nie wypierali się swoich przestępstw. Mogą za nie posiedzieć nawet i po 12 lat.