– Przeprosiny pojawią się w ciągu trzech tygodni. Musiałem zaciągnąć kredyt, by zdobyć środki na wykupienie czasu reklamowego w trzech TV – twierdzi europoseł w rozmowie z Rzeczpospolitą.
- Wykonam ten wyrok, mimo że jest niesprawiedliwy. Pozbawiono mnie szansy przedstawienia dowodów, a nawet przesłuchania mnie – twierdzi Ziobro.
Przeczytaj również: Ziobro to największy euroleń
Sąd Okręgowy w Krakowie skazał Zbigniewa Ziobrę w 2008 r. na opublikowanie na swój koszt przeprosin doktora Garlickiego za wypowiedzenie słynnych słów "już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie". Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał ten wyrok podnosząc jednak kwotę zadośćuczynienia do 30 tys zł. I choć Ziobro pieniądze zapłacił, to wciąż jednak zwleka z przeprosinami.
Więcej na temat Zbigniewa Ziobry:
- Ziobro musi przeprosić! Zbankrutuje?