Zima zabija w Polsce. Od 1 listopada ponad 50 osób zmarło z powodu wychłodzenia. Policjanci i strażnicy miejscy apelują, by szczególnie mieć na oku bezdomnych, a także osoby mieszkające samotnie. Gdy istnieje podejrzenie, że ktoś jest nieprzytomny, należy niezwłocznie złapać za telefon i zadzwonić pod numer 112 lub 997. Szybka reakcja może uratować czyjeś życie. Podczas siarczystych mrozów należy pamiętać o odpowiednim ciepłym stroju (polecamy ubiór "na cebulkę" - kilka cienkich warstw zamiast jednej grubej). Bezwzględnie na mrozie należy unikać alkoholu, bo - wbrew pozorom - on wcale nie rozgrzewa, a właściwie rozgrzewa, ale na krótko, co może być bardzo złudne i niebezpieczne. Rozszerzenie naczyń krwionośnych, które wywołuje np. kieliszek wódki, szybko się kończy. Naczynia ponownie kurczą się, a organizm staje się mniej odporny na przeszywające zimno.
Zima ZABIJA w Polsce. W tym roku już ponad 50 osób. Czego wystrzegać się na mrozie?
Zima w naszym kraju zbiera śmiertelne żniwo. Na twitterowym profilu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pojawiła się informacja o kolejnych pięciu ofiarach wychłodzenia. Według oficjalnych danych od 1 listopada do 26 lutego z tego powodu zmarło już 48 osób. Łącznie zatem z powodu mroźnej zimy w tym sezonie życie straciło już ponad 50 osób. A mrozy nie odpuszczają. Czego zatem wystrzegać się, gdy szaleją niskie temperatury?