Kontrowersyjne słowa redemptorysty z Torunia, który w Parlamencie Europejskim oskarżył PO o prowadzenie "rządów totalitarnych" jeszcze długo będą się odbijały szerokim echem w całej UE.
Zbigniew Ziobro, europoseł PiS postanowił zadbać o to, by prawda o tym jak wygląda demokracja w Polsce ujrzała światło dzienne. Jeden z bliskich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego bronił w Brukseli ojca Tadeusza Rydzyka.
Na dowód prawdziwości oskarżeń założyciela Radia Maryja podpierał się zestawieniem z tygodnika "The Economist", który umieścił Polskę wśród "wadliwych demokracji".
Patrz też: Rydzyk: W Polsce, to jest DRAMAT, DRAŃSTWO najdelikatniej mówiąc, niecywilizowany kraj - POSŁUCHAJ!
- Premier Donald Tusk powinien się dowiedzieć, że pod jego rządami Polskę w tym raporcie prześcignęły takie państwa jak Jamajka, Trynidad i Tobago czy Botswana - zauważył.
Eurodeputowany PiS przyznał też, że pod wieloma względami Polska jest nawet PAŃSTWEM TOTALITARNYM. Jako przykład podał wniosek sądu o przeprowadzenia badań psychiatrycznych Jarosława Kaczyńskiego.
- Z tej perspektywy można mówić o praktykach, które kojarzą się z państwem totalitarnym. Znaczy to, że możemy mówić o wadliwej demokracji, w której pewne praktyki charakterystyczne dla państw totalitarnych mogą się zdarzyć - tłumaczył.
Uprzedził również, że europosłowie PiS jeszcze przed inauguracją polskiej prezydencji w UE wyślą do wszystkich partii europarlamentu LIST, w którym się poskarżą na "wadliwą demokrację".