(: Malkontent: Ziobro i ciacho

Najbardziej radykalny kierunek wyznacza poseł Zbigniew Girzyński. Zamiast zabiegać o wywiady (jak konkurenci), czy brać udział w pyskówkach z Markiem Migalskim o przyszłości PiS - wybrał wariant celebrycki. Publikacja w Internecie zdjęcia, na którym półnagi poseł kreuje się na macho, wywołała zachwyt internautów (tylko niektórych) i internautek (wszystkich). Ciacho! Ciacho! - zakrzyknęły. I tak Girzyński stał się najbardziej rozpoznawalnym, szczególnie wśród młodego elektoratu (internetowego), politykiem PiS. Obok Jarosława Kaczyńskiego oczywiście - podziwiał szwagier.

I ciężka teraz robota przed Zbigniewem Ziobrą, kreowanym już na następcę prezesa z warszawskiego Żoliborza. Bo co powinien teraz zrobić biedny Zbyszek, żeby naród (przynajmniej jego większa lepsza połowa) zakrzyknął na jego widok "ciacho"? Pokazać się z listkiem figowym? Bo w powłóczystości spojrzenia Girzyńskiemu niedorówna.