Pierwotnie sprawę miano załatwić 26 listopada. Dlaczego zmieniono termin rozprawy? Chodzi o to, że tego samego dnia zbiera się także komitet polityczny PiS.
Wyrzuceni europosłowie zapowiadali, że pojawią się na nim, bo, jak twierdzą, dopóki sąd nie rozpatrzy ich odwołania, nadal są członkami partii. Widać szefostwo PiS chciało uniknąć konfrontacji na posiedzeniu komitetu.