Polityk jednak usprawiedliwiał swoją nieobecność: w tym czasie przebywał na rozprawie w Sosnowcu, jaką wytoczył mu Grzegorz Schetyna (47 l.) z PO.
Komisja jednak tych wyjaśnień nie przyjęła, a następny termin przesłuchania wyznaczyła na 8 października.
- Na posiedzeniu, o którym mówimy, udział stron i pełnomocnika nie jest obowiązkowy. Natomiast dla osób, które pełniły funkcje publiczne w administracji rządowej, stawiennictwo na komisji śledczej owszem - grzmiał szef komisji Ryszard Kalisz (53 l.) z SLD.