Ziobro płaci mandaty za Patrycję

2009-06-22 10:00

Już przestali się kryć ze swoją zażyłością. Zbigniew Ziobro (39 l.) i Patrycja Kotecka (30 l.) coraz częściej widywani są razem. Polityk PiS oddał jej nawet swój samochód i płaci za nią mandaty. Kto wie, być może za kilka lat będą najważniejszą parą w polskiej polityce.

Eksperci przewidują bowiem, że były minister sprawiedliwości za 6 lat może zostać prezydentem, a wtedy jego luba mogłaby się realizować jako pierwsza dama!

O romansie polityka PiS z atrakcyjną blondynką w sejmowych kuluarach huczy od dłuższego czasu. Jednak para jak ognia unikała rozgłosu i robiła wszystko, żeby nie widziano ich razem. Nam udało się podpatrzeć, jak Patrycja Kotecka jeździ samochodem Ziobry. W centrum Warszawy zaparkowała toyotę europarlamentarzysty w niedozwolonym miejscu i zniknęła na kilkadziesiąt minut. Gdy wróciła, za wycieraczką był już włożony mandat. No cóż, Pati Koti popełnia wykroczenia, a Zbyszek płaci za nią mandaty. Ale najwyraźniej jej wybaczył, bo kilka dni później widzieliśmy ich razem, jak gruchali w samochodzie. Zresztą były minister ma do niej wielkie zaufanie. Świadczy o tym nie tylko to, że oddał jej swoje auto, ale że pożyczał również tak osobistą rzecz, jak laptop.

Kolega Ziobry z PiS Jacek Kurski (43 l.) zdradził niedawno, że Zbyszek i Patrycja mieszkają razem na warszawskim Powiślu. Niektórzy przewidują jednak, że za jakiś czas zamieszkają w... Pałacu Prezydenckim.

Świetny wynik Ziobry w wyborach do Europarlamentu wzmógł dyskusję na temat jego ewentualnego kandydowania na fotel prezydenta. W niedawnym sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" Polacy uznali, że w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Ziobro byłby lepszym kandydatem PiS niż Lech Kaczyński (60 l.). Zdobył 39 proc., a obecny prezydent ledwie 19 proc.

- Ziobro jest gwiazdą PiS. Jest człowiekiem młodym, wokół niego może powstać nowa formacja, która zrobi wszystko, by Ziobro został w 2015 r. prezydentem - ocenia prof. Kazimierz Kik, politolog. Na razie Ziobro będzie nabywał międzynarodowego doświadczenia w Brukseli i zgodnie z sugestią Jarosława Kaczyńskiego (60 l.) szlifował język angielski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają