Jak dowiedział się serwis tvp.info, taki scenariusz uzgodnili między sobą bracia Kaczyńscy podczas niedawnych rozmów w Juracie.
Dla Ziobry rola szefa sztabu to nie pierwszyzna. Kierował już kampanią Lecha Kaczyńskiego podczas wyborów w 2005 roku. Wówczas odniósł zwycięstwo. Stracił jednak dostęp do prezydenta - przypomina tvp.info - na rzecz spin doktorów: Michała Kamińskiego i Adama Bielana, gdy został ministrem sprawiedliwości.
Szefowanie kampanii w 2010 roku byłoby spektakularnym powrotem Ziobry. Smaczku sprawie dodaje fakt, że on sam jest wymieniany wśród przyszłych potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta w kolejnych wyborach.
Sam Ziobro nie potwierdza tych informacji. - To nieprawdziwa informacja, typowa plotka na sezon ogórkowy - powiedział portalowi Onet.pl. - Koncentruję się na pracy europosła i takie dywagacje nie mają na razie sensu - dodał.