Ziobro szukał "kwitów" na Grada?

2009-02-02 15:38

Ekipa Zbigniewa Ziobry szukała materiałów, które mogłyby skompromitować Aleksandra Grada. Za czasów rządów PiS prokuratura miała analizować wszystkie śledztwa, w których mogły się znaleźć "kwity" na polityka PO.

"Dziennik" dotarł do zeznań prokuratora Marka Wełny z Krakowa, który za rządów PiS prowadził zespół śledczych zajmujący się mafią paliwową. Ujawnił on, że wiosną 2006 roku on i jego śledczy dostali polecenie zdobycia informacji, kompromitujących ówczesnego posła PO Aleksandra Grada.

Grad kandydował wtedy na członka komisji do spraw banków. - Mieliśmy sprawdzić w postępowaniach, czy Aleksander Grad występował w roli świadka, poręczyciela czy w jakimś innym charakterze - zeznał Wełna.

Jak dowiedzieli się dziennikarze gazety, o naciskach z Ministerstwa Sprawiedliwości Wełna po raz pierwszy wspomniał w sierpniu zeszłego roku. Informacje te dotarły następnie do Płocka. Właśnie tam prowadzone jest śledztwo przeciwko Zbigniewowi Ziobrze w sprawie udostępnienia dokumentów na temat mafi paliwowej Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki