Trybunał uznał, że przepis przewidujący tylko dwie kary za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, tzw. kwalifikowane, jest niezgodny z konstytucją. Propozycję tego zapisu zgłosili w 2005 r. opozycyjni wtedy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Zbigniew Ziobro, a Sejm przegłosował nowelizację. Teraz będzie musiał ponownie zająć się sprawą.
Jak pisze dziennik "Polska The Times", rozpatrujący sprawę o usiłowanie zabójstwa sędziowie Sądu Apelacyjnego w Krakowie zdecydowali się wystąpić do TK, by ten sprawdził, czy tryb uchwalania przepisu o zabójstwie kwalifikowanym, na podstawie którego skazano dwójkę nastolatków, i sam przepis są zgodne z konstytucją.
Tym bardziej że art. 148 § 2 pojawił się w kodeksie karnym tylnymi drzwiami, przy okazji forsowania zmian w prawie dotyczących walki z pedofilami. Za bubel prawny sędziowie winią posłów. - Zmiana w artykule o zabójstwie kwalifikowanym była taką poselską wrzutką podczas drugiego czytania nowelizacji - wspomina w rozmowie z "Polską" prof. Andrzej Zoll, były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego.
- Problem będzie głównie z wracającymi sprawami skazanych na 25 lat więzienia - przewiduje Barbara Godlewska-Michalak, rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Sądownictwa. O rewizję wyroku mogą się zwrócić wszyscy sądzeni na podstawie tego paragrafu od 2005 r. Sądy w całej Polsce skazały ponad 500 osób w oparciu o przepisy dotyczące zabójstwa kwalifikowanego.