Wykupienie trzech telewizyjnych spotów może kosztować Ziobrę nawet pół miliona złotych. - Zarabiam około 6,5 tysiąca miesięcznie. Chyba będę musiał sprzedać mieszkanie – mówi były minister sprawiedliwości w wywiadzie dla "Dziennika".
Ziobro przyznał również, że zastanawia się nad celem wspomnianego orzeczenia sądu. - Zasądzenie takiej sumy tak naprawdę oznacza przecież orzeczenie wobec mnie konfiskaty majątku i zabranie dorobku całego życia - twierdzi poseł PiS.
Były minister przyznał, że nie jest człowiekiem specjalnie zamożnym i nie ma odłożonych pieniędzy, za które mógłby wykupić zasądzony mu czas antenowy. - Przecież dla sądu było jasne, że informacja o wyroku w pierwszej i drugiej instancji zostanie podana przez wszystkie media, więc także telewizje i dotrze do zainteresowanych - żali się gazecie były minister.
Ziobro zbankrutuje?
2008-12-12
10:10
Zbigniew Ziobro ma przeprosić doktora Mirosława G. w trzech największych telewizjach, w najlepszym czasie antenowym. Taki wyrok sądu może doprowadzić byłego ministra do bankructwa.