Gdy policjanci przybyli na miejsce kaźni, zamarli z przerażenia. Szczątki noworodka leżały rozrzucone po całej sypialni, która tonęła w morzu krwi.
Patrz też: Kronika kryminalna dla Polski (NA ŻYWO)
Obok zmasakrowanych zwłok maleńkiego Scotta leżał nóż kuchenny i dwa miecze. Martwy chłopiec był obdarty ze skóry, a z jego główki, która spadła na podłogę, wyciekały resztki mózgu. Morderczyni siedziała na łóżku, z ręki do ręki przekładając wnętrzności synka. Do ust i policzków miała przyklejoną skórę noworodka.
Matka kanibal wyglądała, jakby rozszarpała chłopca zębami. Na widok funkcjonariuszy zaczęła krzyczeć, że chce umrzeć. Dopiero po chwili policjanci odkryli, że próbowała się zabić, bo miała w brzuchu rany cięte po nożu. Zbrodniarka przekonywała, że do morderstwa nakłonił ją szatański głos.
Załamany ojciec dziecka, Scott Buchholtz (37 l.), żąda dla matki swojego synka najsurowszej kary. Na razie kobieta trafiła do szpitala psychiatrycznego, ale za okrutną zbrodnię grozi jej jednak kara śmierci.