Najpierw do funkcjonariuszy dotarła informacją, że nieznany mężczyzna zaatakował parę. Napastnik sterroryzował 30-latka, a potem z całych sił bił po brzuchu jego ciężarną narzeczoną. W toku śledztwa na jaw wyszła straszna prawda. Okazało się, że to sam 30-latek zlecił pobicie partnerki swojemu 19-letniemu kuzynowi, licząc na to, że narzeczona poroni. To na szczęście się nie stało. Mężczyźni usłyszą zarzut usiłowania aborcji, za co grozi 8 lat za kratami.
Zlecił napad na ciężarną
2010-01-06
2:00
Wstrząsającego odkrycia dokonali policjanci ze Zgierza (woj. łódzkie), kiedy rozwiązywali sprawę rzekomego rozboju.