Zleciła bandytom ZABÓJSTWO MĘŻA, a później uprawiała z nimi SEKS!

2014-05-16 4:00

Joanna G. (30 l.) zleciła bandytom zabicie inwalidy, a zbrodnię opłaciła seksem

W tej kobiecie nie ma za grosz ludzkich uczuć. Joanna G. (30 l.) z Olsztyna zleciła dwóm oprychom zabicie swego niepełnosprawnego męża. A za wykonanie zadania zapłaciła im grupowym seksem. Cała upiorna trójka stanęła już przed sądem i została skazana. Joanna G. i jej kochanek Jacek P. (42 l.) dostali dożywocie. Ich pomagier Łukasz K. (32 l.) spędzi za kratami 15 lat.

Do tej makabrycznej zbrodni doszło w kwietniu ubiegłego roku. Żona wyprowadziła jeżdżącego na wózku męża z domu. Powiedziała, że zabiera go na spacer. Ale zawiozła prosto w ręce oprawców. Ci zaciągnęli go do osiedlowej ruiny i dusili paskiem od spodni. Potem skatowali tak, że pękła mu czaszka. Na koniec wrzucili ciało ofiary do ogniska i próbowali spalić.

Po wszystkim okrutna żona zaprosiła zabójców na orgię. Uprawiała seks z dwoma mężczyznami naraz...

Najpierw zleciła zabójstwo, a później miała orgię z zabójcami męża!

Sędzia, który wydawał wczoraj wyrok, nie miał wątpliwości, że kobieta i jej kochanek zasługują na dożywocie. Nie dał się zwieść łzom, które okrutnica roniła na ławie oskarżonych.

O tym, że Joanna G. jest świetną aktorką, świadczy choćby to, jak łatwo omotała swego męża, a potem - jego zabójców. Wszyscy robili to, co im kazała.

Czytaj: Strzeszów: medycy potwierdzają - w workach są SZKIELETY NOWORODKÓW! MATKA USŁYSZAŁA ZARZUTY! NOWE FAKTY

Jak już pisaliśmy, inwalida Piotr G (†31 l.). poznał przyszłą żonę w Caritas. Kobieta tułała się z piątką dzieci bez dachu nad głową. Mężczyzna zlitował się nad nią i przygarnął, a potem wziął z nią ślub. Wtedy przekonał się, kim Joanna jest naprawdę. Musiał znosić jej pijackie orgie i otwarte afiszowanie się z kochankami. A kiedy powiedział "dość" i zagroził rozwodem, został brutalnie zamordowany.

Po ogłoszeniu wyroku widownia na sali Sądu Okręgowego w Olsztynie zaczęła bić brawo. - Niech ta bezwzględna kobieta zgnije w więzieniu - krzyczeli znajomi bestialsko zamordowanego Piotra G.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki