- Praca w policji z pewnością pomogła Krzysztofowi B. ukrywać się przed śledczymi aż dwa lata - mówi Prokurator Małgorzata Klausz z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty wyłudzenia. Wciąż trwają poszukiwania jest jego wspólnika.
Prokurator mówi, że złodzieje wjechali do sortowni o godz. 7.42, a o godz. 8.10 zdążyli już wyjechać. Udawali konwojentów. Pracownicy zorientowali się dopiero, kiedy po pieniądze zjawił się prawdziwy konwój. Choć było to zaledwie kilka minut od wyjazdu złodziei z sortowni, nie udało się ich schwytać przez dwa lata.
Złodziej ukradł 5 MILIONÓW złotych. Okazało się, że jest POLICJANTEM
Krzysztof B., który dwa lata temu ukradł z sortowni pieniędzy we Wrocławiu 4 miliony złotych i 375 tysięcy euro został zatrzymany. RMF FM podaje, że mężczyzna jest z zawodu policjantem.