Ekspert dementuje plotki, jakoby "złoty pociąg", o którym mówimy już od jakiegoś czasu, był pancerny. - (...) Zacznijmy od tego, że pociąg pancerny jest zdecydowanie krótszy - powiedział dla Super Expressu Hubert Bojarski z Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. - Ma maksymalnie kilkadziesiąt metrów. Ze względu na swoją budowę, bardzo specyficzną, bardzo konkretną, której ten pociąg ["złoty pociąg" - przyp. red.] mieć nie może - powiedział Bojarski.
Co znajduje się w złotym pociągu?
O złotym pociągu słyszymy już od ponad tygodnia. Pierwsze na temat tego, co znajduje się w złotym pociągu, mówiły o wielkiej liczbie skarbów - dziełach sztuki, złocie, klejnotach, a nawet o Bursztynowej Komnacie. Ale jest pewien szczegół, o którym wspomniał Piotr Żuchowski, generalny konserwator zabytków, mający okazję oglądać dostarczone przez odkrywców georadarowe zdjęcie pociągu. - Widziałem działa i platformy - mówił wiceminister. Czyżby chodziło nie tylko o ukryte skarby, ale i o tajną broń? Jedna z teorii dotyczących podziemnego kompleksu Riese, wydrążonego w rejonie Wałbrzycha, głosi, że naziści pracowali tam nad Wunderwaffe, czyli niezwykłą, wykraczającą poza ówczesną epokę bronią.
Zobacz też: Złoty pociąg to Wunderwaffe
Więcej: Więzienie za KŁAMSTWO ws. złotego pociągu? Ekspert dla Super Expressu [WIDEO]