Planowana przez rząd reforma emerytur nakłada na Polaków obowiązek wyboru, czy część składek w dalszym ciągu ma być przekazywana do OFE, czy też w w całości trafiać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kto nie złoży stosownej deklaracji, zostanie automatycznie przypisany do ZUS.
W myśl zmian, jeśli zdecydujemy się na Zakład, nie będziemy mogli zmienić tej decyzji. Problem pojawiał się w kwestii osób, które zechcą pozostać w OFE.
Według informacji TOK FM, rząd znalazł rozwiązanie tej sytuacji. Polacy otrzymają możliwość wyjścia z OFE raz na 2 lata. Oznacza to, że po każdych 24 miesiącach będziemy mogli zdecydować, czy składki emerytalne mają już w całości wpływać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
ZOBACZ: Polacy drżą o emerytury! Czy emerytury będą niższe? Jakie zmiany wprowadzi rząd Tuska?
Obecnie większość składki trafia na nasze indywidualne konto w ZUS. Pieniądze są wykorzystywane na wypłaty świadczeń dla obecnych emerytów. Zdecydowanie mniejsza część jest przekazywana do otwartch funduszy emerytalnych, gdzie jest inwestowana na giełdzie i w obligacje.
Niebawem system ulegnie jednak zmianie. Wtedy na konto ZUS może trafić nawet cała nasza składka. Stanie się tak, jeśli nie złożymy odpowiedniej deklaracji, w której zażyczymy sobie, aby w dalszym ciągu część pieniędzy trafiała do OFE.