Placówka w Hiszpanii jest nieobsadzona od kilku miesięcy, od chwili, kiedy były ambasador RP w Hiszpanii Ryszard Schnepf został przeniesiony do Waszyngtonu. Ma go zastąpić szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski. Kiedy? - Na razie nie ma takiej daty - mówi "SE" Arabski. W podobnym tonie wypowiada się rzecznik rządu Paweł Graś (49 l.). - Nie ma wyznaczonego terminu. Po przeprowadzeniu przez MSZ wymaganych prawem procedur - informuje nas Graś.
Na przeprowadzce do Hiszpanii Arabski tylko skorzysta. Według oświadczenia majątkowego za 2011 r. - jako szef Kancelarii Premiera - zarabiał miesięcznie 13 tys. 937 zł (premier Tusk 16 tys. 564 zł). W Madrycie jego zarobki będą znacznie wyższe. - Jako ambasador będzie dostawał ponad 5 tysięcy euro pensji, a do tego dodatek ambasadorski i nieopodatkowane diety. W sumie może miesięcznie otrzymać nawet ok. 30 tys. zł. Do tego będzie dostawał jeszcze dodatek reprezentacyjny na przyjęcia i bankiety, kierowcę do obsługi oraz personel pomocniczy - mówi nam wysoki rangą urzędnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Arabski nie będzie też płacił za mieszkanie, a nasz kraj zwróci mu za naukę jego dzieci w zagranicznych szkołach. - Stanowisko ambasadora to całkiem niezła fucha. Opłacają mu koszty utrzymania, nie ma obowiązków porównywalnych z pracownikami ambasady, a większość jego zajęć to spotkania i przyjęcia - ocenia Paweł Kowal (38 l.), były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PiS.
Chcieliśmy wczoraj porozmawiać z Arabskim na temat jego nowej pracy, ale odmówił. "Nie mogę. Na razie wykonują swoje obecne obowiązki" - napisał nam w SMS-ie szef Kancelarii Premiera.
Tych też wyślij za granicę!
Dla niektórych ministrów rządu Donalda Tuska (56 l.) stanowisko ambasadora byłoby niesamowitym awansem! Ci politycy znani są przede wszystkim z tego, że nie mają pomysłu na realizowanie zadań związanych z zajmowanym stanowiskiem. Niech więc się pakują i jadą na placówki daleko od Polski!
Niestety. Rewolucji nie będzie. Według naszych informacji premier ograniczy się dzisiaj do kosmetycznych zmian. A powinien zdymisjonować co najmniej kilku ministrów! Oni już zawiedli, oni powinni odejść! Naszym zdaniem - podobnie jak minister Arabski - też powinni objąć placówki dyplomatyczne. Ale pod warunkiem że będą daleko od Polski! Oto nasze sugestie!
Do Nairobi w Kenii
Bartosz Arłukowicz (42 l.), minister zdrowia. Mimo zapowiedzi w służbie zdrowia nic się nie polepszyło. Jest wręcz gorzej
Do Addis Abeby w Etiopii
Joanna Mucha (37 l.), ministra sportu. Nieudolnie dzieląc dyscypliny sportowe, po raz kolejny udowodniła, że się nie zna
Do Hanoi w Wietnamie
Mikołaj Budzanowski (42 l.), minister skarbu. Zamiast naprawiać LOT, on woli wpompowywać w spółkę grube miliony z publicznych pieniędzy
Do Islamabadu w Pakistanie
Krystyna Szumilas (57 l.), minister edukacji. Woli milczeć, niż zabierać głos w ważnych dla edukacji sprawach, np. likwidacji bibliotek
Do Taszkentu w Uzbekistanie
Sławomir Nowak (39 l.), minister transportu. Za nękanie Polaków fotoradarami, stan kolei i afery przy budowie autostrad