Zmuszali psy do krwawych walk

2009-09-28 4:00

Zatrzymano 19 osób, 11 groźnych amstaffów i pitbulli w schronisku! To efekt akcji wielkopolskich i pomorskich policjantów, którzy rozbili szajkę przestępców zarabiających na walkach psów. Do walk zwierząt dochodziło w małej wiosce pod Gnieznem (woj. wielkopolskie).

Szokująca sprawa dotarła do wielkopolskiej policji po tym, jak stróże prawa z Gdańska dostali pierwsze informacje o nielegalnych walkach agresywnych psów, w których stawkami są grube pieniądze. Śledczy z Pomorza ustalili także, że za udział psa w walce jego właściciel może dostać nawet 20 tysięcy złotych. I tak, po nitce do kłębka mundurowi odnaleźli miejsce kaźni zwierząt i namierzyli ich oprawców.

Okazało się, że w wiosce Kąpiel pod Gnieznem przestępcy kilka tygodni temu wynajęli od gospodarza stodołę, w której oficjalnie mieli hodować amstaffy i pitbulle. Problem w tym, że na hodowli się jednak nie skończyło. W sobotę z Pomorza i Wielkopolski do Kąpieli zjechali amatorzy krwawych walk psów. Na szczęście, gdy czworonogi na arenie zaciekle walczyły, do akcji wkroczyli antyterroryści. Policjanci złapali psy i obezwładnili kilkunastu mężczyzn organizujących walki, którzy próbowali uciec. - To pierwsza tak spektakularna sprawa w Polsce - informuje asp. sztab. Zbigniew Paszkiewicz (39 l.) z wielkopolskiej policji. - Ja nawet nie wchodziłem do tej stodoły, bo się bałem tych psów - zarzeka się dziś Stanisław Z. (58 l.), właściciel gospodarstwa. Do chwili zamknięcia tego wydania gazety, 7 z 19 zatrzymanych usłyszało zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Grozi im za to dwa lata za kratkami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają