Bydlak walił psiakiem w mur! Przerażona kobieta znalazła kundelka ledwie żywego w krzakach pod swoim blokiem. Podczas spaceru Bobik odłączył się na chwilę od swojej pani i wybrał się na zaloty do tłustej i brzydkiej suczki, z którą spacerował mężczyzna w wieku około 55 lat. Podobno psie zaloty tak wkurzyły tego brutala, że chwycił kundelka za przednie łapy i walił nim z całej siły o mur. Bobik z licznymi obrzękami, krwiakami i pogruchotanymi kośćmi ledwie uszedł z życiem. Teraz dochodzi do siebie pod czułą opieką swojej pani i weterynarza. - Sprawą zajęła się policja. Mam nadzieję, że wkrótce złapią tego bandziora - mówi właścicielka Bobika. Dotychczas policyjne śledztwo nie dało jednak żadnych rezultatów.
Znajdźcie oprawcę mojego pieska!
2009-04-28
7:00
Ktokolwiek dopuścił się tego bestialstwa, powinien zostać za nie surowo ukarany! Jakiś potwór skatował Bobika (4 l.), ukochanego pieska pani Barbary Piekarskiej (51 l.) z Białegostoku.