W niedzielę, 7 sierpnia, ratownicy patrolujący brzegi Bałtyku wywiesili na plażach czerwone flagi, informujące o zakazie kąpieli. Ostrzegali w ten sposób przed trudnymi warunkami na morzu, które w ostatnim czasie było bardzo wzburzone. Niestety, mimo to znalazły się osoby, które zignorowały tę informację i weszły do wody mimo zakazu. Dwaj mężczyźni w dwóch różnych nadmorskich miejscowościach - w Łebie oraz w Ustce, weszli do wody razem z dwojgiem dzieci. Niestety, nie udało im się upilnować dzieci. W Łebie zaginęła 7-latka, w Ustce 11-latka. Poszukiwania obu zaginionych trwały cały wczorajszy wieczór i zostały zawieszone na noc.
Dzisiaj policjanci z Sasina znaleźli na plaży ciało dziecka. Wyrzuciło je morze, a pierwsi zauważyli je turyści. Rodzina 11-latki potwierdziła jej tożsamość - podaje RMF24.
Zobacz: Przywiązał psa do pnia w wodzie i zostawił na pewną śmierć. Sprawca poszukiwany [ZDJĘCIE]