Dochodziła godz. 13 w poniedziałek, gdy geodeta przeprowadzający pomiary na łące dokonał przerażającego odkrycia. Mężczyzna sprowadził na miejsce właściciela działki. Obaj już po chwili byli pewni, że w strumyku leżą zwłoki maleńkiego dziecka. - Właściciel działki zawiadomił nas o martwym noworodku. Niestety, okazało się to prawdą – mówi nadkom. Marek Słomski z policji w Gliwicach.
Prokuratura z policja próbują ustalić tożsamość matki dziecka. Na razie jednak niewiele wiadomo. Czy matka chłopczyka przyjechała do miasta z daleka? A może to ktoś z mieszkańców dzielnicy?
Być może ktoś zauważył kogoś podejrzanie kręcącego się w okolicy rzeczki Ostropki. Jeśli tak, apelujemy o zgłoszenie się do nas – mówi Marek Słomski.
Póki co, udało się wstępnie określić wiek maleństwa – lekarze szacują, że miał ok. 6 miesięcy, musiałby zatem urodzić się jako wcześniak. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok noworodka i szczegółowych badań. Pierwsze będą znane za dwa dni – informuje Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Policja prosi o pomoc okolicznych mieszkańców. - Być może ktoś zauważył kogoś podejrzanie kręcącego się w okolicy rzeczki Ostropki. Jeśli tak, apelujemy o zgłoszenie się do nas – mówi Marek Słomski.
Polecany artykuł: