Nieznani sprawcy przecięli siatkę zabezpieczającą ekspozycję i ukradli osiem butów - pamiątek po ludziach zamordowanych przez nazistów w obozie koncentracyjnym. Nie wiadomo, kiedy dokonano kradzieży, ponieważ ślady zostały zadeptane zarówno przez pracowników muzeum, jak i przez zwiedzających. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja.
Złodziejska rodzinka
"Mój chory syn potrzebuje pieniędzy na operację w USA, inaczej umrze" - tak mamiły swoje ofiary Krystyna P. (68 l.) i jej córka Monika (42 l.) z Gdańska (woj. pomorskie). W ciągu dwóch lat kobiety wyłudziły w ten sposób 2,5 mln złotych. Okazało się, że początkowo zbierały pieniądze, żeby pomóc synowi Moniki, który leżał w szpitalu, ale szybko powrócił do zdrowia. Jednak jego mama i babcia nie zaprzestały zbierać pieniędzy. Oszustki wyłudzały datki od osób prywatnych i fundacji działających na Pomorzu. Zdobyte w ten sposób kwoty szły na wystawne życie. Kobietom grozi teraz 15 lat więzienia.
Zobacz: Ale WSTYD! Pendolino miał mknąć jak strzała, a wlecze się jak ślimak! Nie ma jeszcze certyfikatu!