Pociąg „Przemyślanin” dojechał dziś do stacji docelowej, czyli Szczecina z 207 minutowym opóźnieniem. Pociąg był w okolicach Chorzowa, za chwilę miała wybić północ, gdy patrol Straży Ochrony Kolei natknął się w jednym z przedziałów na martwą kobietę! Ekipa konduktorska czym prędzej podjęła akcję reanimacyjną, ale niestety kobiety nie udało się uratować. Z nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal gs24.pl kobieta, którą martwą znaleziono w pociągu była pod wpływem alkoholu. Prawdopodobnie jechała z Rzeszowa, gdzie niedawno wyszła z więzienia. Pociągiem jechała z koleżanką, która wysiadła wcześniej.
Czytaj: Ksiądz oszalał?! Rzucił się z siekierą na parafiankę i groził policjantom!