Poszukiwacz codziennie przeczesuje plażę. Sprzęt nie jest tani - kosztuje prawie 3 tys. zł, ale wydatek zwraca się już po kilku dniach! Zwłaszcza w tym roku łowy są bogate, bo plażę codziennie odwiedzają tłumy.
Adam zebrał już 6 tys. zł, 6 pierścionków, 2 obrączki i 2 telefony. Ale jest jeszcze jedna zaleta tego hobby. - Faceci z wykrywaczami są sexy i mają olbrzymie "branie" u dziewcząt! - zapewnia.