Nic więc dziwnego, że wielu Czytelników np. z Dolnego Śląska łapało się za głowę, widząc, że u nich zarabia się prawie 4 tys. złotych. Żeby pokazać, jak jest naprawdę, posłaliśmy w teren naszych reporterów. Pytali zwykłych ludzi: "ile pan/pani zarabia miesięcznie na rękę?". Dane zestawiliśmy z oficjalnymi (2008 rok), średnimi zarobkami brutto polityków, urzędników, prezesów bogatych spółek. Co wynika z tego zestawienia?
Przeczytaj koniecznie: Ile zarabia się w Polsce? ZOBACZ!
Większość stanowią w nim ludzie zarabiający poniżej 2,5 tys. złotych. No i jest garstka bogaczy zarabiających po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy miesięcznie. I taka jest prawda o zarobkach Polaków.
Pakowaczka, Wolin, 920 zł, Małgorzata Kuchel (35 l.)
Pani Małgorzata jest samotną matką. Wychowuje trójkę dzieci. Skończyła średnią szkołę i z zawodu jest gastronomikiem. Niestety, na pracę w swoim zawodzie nie ma szans, dlatego pracuje w firmie produkującej mrożonki jako pakowaczka - przy linii produkcyjnej, w systemie dwuzmianowym. Jej praca polega na podstawianiu pod urządzenie poszczególnych zgrzewek produktów przez 8-10 godzin non stop. Zarabia 900 złotych na rękę. - Mam trójkę dzieci i gdyby nie dodatkowe zasiłki socjalne, to nie ma mowy o tym, bym za te pieniądze przeżyła - mówi kobieta.
Prezes Stalprodukt S.A., Bochnia, 641 600 zł, Piotr Janeczek (55 l.)
Piotr Janeczek (52 l.) to prawdziwa gwiazda polskiej przedsiębiorczości. Od czerwca 2004 r. pełni funkcje prezesa zarządu oraz dyrektora generalnego spółki Stalprodukt S.A. Za doskonałe wyniki w zarządzaniu firmą on sam, jak i kierowane przez niego przedsiębiorstwo niejednokrotnie zdobywało prestiżowe nagrody, m.in. Top Manager, Perła Polskiej Gospodarki, Dobra Firma. Nic więc dziwnego, że ten ekspert jest sowicie opłacany. Według oficjalnych danych za 2008 rok (biorąc pod uwagę nagrody) miesięcznie zarabiał średnio ponad 600 tys. zł brutto.
* średnio za rok 2008 brutto