Dzięki kamerom termowizyjnym udało nam się zobaczyć, że najbardziej na działanie mrozu narażony jest tułów i końce palców. W ciągu 30 minut w tych częściach ciała temperatura spada o 10 st. C. Zdrowy, dorosły człowiek bez właściwego ubrania może zamarznąć w ciągu zaledwie 12 godzin.
Przeczytaj koniecznie: Drogi zasypane, zima paraliżuje Polskę
Sprawdziliśmy, jak reaguje ciało człowieka (zaopatrzonego w ciepłe ubrania) na zimową temperaturę, czyli ok. od -3 do -5 stopni Celsjusza. Jak podatne na działanie mrozu jest ludzkie ciało, sprawdził na własnej skórze inż. Tomasz Romanowicz (59 l.), właściciel firmy zajmującej się pomiarami termowizyjnymi. Inżynier stał na mrozie przez 30 minut, a my za pomocą kamery termowizyjnej obserwowaliśmy, jak ucieka z niego ciepło.
Patrz też: Chemia zimą ci pomoże
Okazało się, że najszybciej na ekranie kamery niebieskie i zielone plamy, oznaczające najniższą temperaturę, pojawiły się na koniuszkach palców i na tułowiu inżyniera. Najdłużej ciepłe (czyli czerwone) pozostały wnętrza dłoni i uda.
Pod koniec eksperymentu postać na ekranie zaczęła zlewać się z wyziębionym (niebieskim) otoczeniem. Nasz eksperyment dowodzi, że ciepło z naszego ciała ucieka szybciej, niż moglibyśmy przypuszczać.
Materiał powstał dzięki firmie Ecotherm, wykonującej pomiary termowizyjne: tel. 0 22 331-28-43; 602-225-937.