Pierwszy na świecie pojawił się bizonek, którego razem w rodzicami można oglądać po lewej stronie głównej alei. Trzytygodniowego maleństwa nie sposób nie zauważyć - rudo ubarwione zwierzątko radośnie bryka po całym wybiegu, towarzysząc stadu dorosłych, dużo ciemniejszych bizonów.
Kilka dni później pierwsze małe urodziła jedna z wikunii. Źrebak okazał się bardzo silny i już kilka godzin po narodzinach towarzyszył rodzicom na wybiegu. A zaraz potem - kolejna niespodzianka. Na świecie pojawiła się druga wikunia. Oba maluchy nie opuszczają swoich matek na krok. Goście zoo spotkają je niedaleko wybiegu dla nosorożców.
Można też podziwiać kangurka, nieodstępującego na krok swojej mamy. Przy odrobinie szczęścia odwiedzający mogą zobaczyć jedną z zabawnych prób wskoczenia malucha do maminej torby. Nic dziwnego - zanim poznało świat zewnętrzny, po zakończeniu 35-dniowego okresu ciąży mieszkało tam jeszcze 8 lub 9 miesięcy! Kangurza mama jest bardzo troskliwa - nieustannie przytula, liże i głaszcze swoją pociechę.
Zaledwie cztery dni temu przyszła na świat mała lama. Biega między drzewami na wybiegu.