Kiedy ponownie próbował wyjść bez płacenia, drogę zagrodził mu pracownik ochrony. Między mężczyznami wywiązała się szarpanina. Nagle Sebastian K. wyciągnął spod kurtki pistolet i zaczął nim grozić ochroniarzowi, a potem uciekł.
Patrz też: Kronika kryminalna dla Polski (NA ŻYWO)
Pracownicy sklepu natychmiast wezwali policję. Złodziej ukrył się na klatce schodowej w pobliskim bloku. Nie spodziewał się jednak, że... zastanie tam policyjny patrol, który przeprowadzał wcześniej zleconą interwencję.
Funkcjonariusze błyskawicznie skojarzyli mężczyznę z podanym kilka minut wcześniej komunikatem. Sebastian K. został zatrzymany. Miał we krwi 2 promile alkoholu. Grozi mu 10 lat więzienia.