Orzekła, że nad domem pani Zofii unosi się zły wpływ przeklętego kołtuna. Z miejsca obiecała też pomoc: dziwaczny rytuał, do którego potrzebowała jajka, ściereczki i kury. Za fatygę chciała tylko 30 zł. Naiwna pani Zofia od razu na to przystała. Bez gadania też postępowała zgodnie z instrukcjami i zawinęła w ścierkę wszystkie swoje oszczędności. Czy udało się przegnać złe moce? Nie wiadomo. Za to zniknęło 900 złotych. Bez śladu rozpłynęła się też wiedźma. Teraz szuka jej policja.
Złodziejska wiedźma
2010-02-13
3:00
Kiedy na podwórko pani Zofii z Nowego Kawęczyna (woj. łódzkie) weszła elegancko ubrana kobieta, gospodyni nie przeczuwała kłopotów. Nieznajoma szybko objawiła tajemne moce.