O zakaz rejestracji obrazu i dźwięku z rozprawy wnosiła prokuratura. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do tego wniosku, jako powód swojej decyzji podając "złe warunki lokalowe".
Poza tym zdaniem przewodniczącego składu płk Mirosława Jaroszewskiego, rejestrowanie przebiegu procesu mogłoby doprowadzić do "teatralizacji zachowań" oskarżonych.
Decyzja sądu nie oznacza jednak utajnienia procesu.