Z taką kobietą lepiej nie zadzierać. Przekonał się o tym Geoffrey Lawson (†61 l.), który okłamał swoją wybuchową małżonkę Helen (62 l.). Morderczyni od dawna podejrzewała, że jej mąż który zamyka się wieczorami w swoim pokoju ogląda tam w samotności rozebrane młódki w Internecie.
>>> Kronika kryminalna dla Polski (NA ŻYWO)
Geoffrey jednak uparcie nie przyznawał się do namiętnego studiowania kobiecej anatomii. W końcu przebiegła żona przyłapała go na gorącym uczynku. A gdy nakryła go na tym wpadła w dziki szał. Wybuchła ostra kłótnia. Na tym się jednak nie skończyło. W środku nocy, kiedy wyczerpany sprzeczką Geoffrey już spał, Helen zakradła się do sypialni z dubeltówką i wycelowała w pierś mężczyzny. Padły strzały. Jeden nabój przebił mu serce, drugi brzuch.
Mężczyzna postrzelony z broni przeznaczonej na polowania na grubego zwierza nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Morederczyni jak gdyby nic zadzwoniła na policję i przyznała się do wszystkiego. Teraz siedzi w więzieniu w Winchester (Wielka Brytania) i czeka na wyrok sądu. Za zabicie męża grozi jej nawet dożywocie.