Kamiński uchodzi za jednego z najprzystojniejszych posłów. Niedługo znowu będzie do wzięcia, choć nie ma już żadnego majątku. Jak się dowiedzieliśmy, oddał żonie cały majątek, a ten mimo młodego wieku posła był imponujący: wart 400 tysięcy złotych dom, 3,5 tys. mkw. działki (warta kolejne 100 tysięcy), a także grunty orne - warte co najmniej 60 tysięcy, toyota RAV 4 (50 tys. zł). Z oświadczenia majątkowego posła wynika, że nie zostało mu już nic.
Ale i tak może żyć lepiej niż większość Polaków. Mieszkanie w Warszawie może wynajmować na koszt Sejmu i zarabia blisko 14 tysięcy złotych miesięcznie. Nawet po opłaceniu alimentów nie będzie mógł narzekać. Informacja o rozwodzie Kamińskiego była wczoraj najważniejszym tematem rozmów w Sejmie. Koledzy z PiS, którzy na swoich sztandarach wypisane mają katolickie wartości i rzekomo walczą o dobro polskich rodzin, są jednak wyjątkowo wyrozumiali dla posła rozwodnika. - Generalnie potępiam rozwody. Uważam, że to zło wyrządzane dzieciom, ale to prywatna sprawa posła Kamińskiego i nie będę go oceniał - mówi wymijająco Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS.
Co Kamiński oddał żonie
Dom o powierzchni 156 mkw. wart 400 tys. zł
Działka o powierzchni 3485 mkw. warta 100 tys. zł
Działka rolna o powierzchni 3594 mkw. warta 60 tys. zł
Działka o powierzchni 313 mkw. warta 3 tys. zł
Samochód Toyota RAV 4 z 2007 roku wart 50 tys. zł.