W rozmowie z "Focusem" szczerze mówi, co myśli o sprawie "Bolka".
- Są pewni ludzie, dla których "Bolek" jest niemal istotą ich życia, i inni, dla których "Bolek" jest narzędziem do zarabiania pieniędzy. Czasem i jednym, i drugim. W pewien sposób podobnie jest z "zamachem", "trotylem" w Smoleńsku. Jedni wierzą, że był to zamach, inni wiedzą, że zamachu nie było, ale jest on im do czegoś potrzebny - mówi.